Dzień 4.
Witajcie kochani ! Dzisiaj mam 4 dzień diety, na 900 kcal zjadłam 618 kcal (odejmując spalone kcal). Ogólnie miałam w planach zjeść mniej, ale pojechałam do rodziny i żeby nie wzbudzić podejrzeń starałam się jeść malutko co jakiś czas, żeby stwarzać pozory, że jem 'normalnie', co mi się udało. Odchodząc od tematu Any i odchudzania, opowiem Wam trochę o moim dzisiejszym dniu. Pojechałam do wujka i cioci, którym 31 grudnia urodziły się bliźniaki - Kinga i Ignaś. Ogólnie bardzo lubię dzieci, więc kilka godzin zajmowałam się maluchami. Na zmianę jedno spało, a drugie nie, więc nie miałam problemu, żeby pogodzić opiekę nad dwójką. Oprócz bliźniaków, wujkowie mają jeszcze 4-letnia Zosię, z którą też się trochę pobawiłam. Niestety, małej Kindze po jedzeniu się trochę za bardzo odbiło i wcześniej wypite mleko, znalazło się na mojej bluzie. No ale trudno, ona ma dopiero 2,5 miesiąca, więc nawet nie da się na nią gniewać. I jeszcze jedną rzeczą muszę się pochwalić, w jakieś 1,5 tygo...
Komentarze
Prześlij komentarz