Posty

Hej motylki

Obraz
Teraz nie było mnie na blogu przez kilka dni, ale nie miałam jakoś czasu, ani pomysły na nowego posta. Ogólnie postanowiłam spróbować bardziej "drastycznej diety", bo obecna nie stanowi dla mnie żadnego wyzwania. Myślę, czy spróbować tej diety, czy jednak najpierw sama sobie spróbować jakąś ustalić, żeby łatwiej było mi zejść do tego niskiego bilansu kalorycznego, żeby żadna dieta nie stanowiła dla mnie wyzwania. Jeszcze to przemyśle i ustalę sobie ile kalorii będę jeść, a jak już coś wymyślę, to dam Wam znać, jaka będzie moja wersja diety. Trzymajcie się chudo skarby !

Thinspo

Obraz
Podsyłam Wam kilka thinów dla większej motywacji skarby  ♥♥♥

Dzień 4.

Obraz
Witajcie kochani ! Dzisiaj mam 4 dzień diety, na 900 kcal zjadłam 618 kcal (odejmując spalone kcal). Ogólnie miałam w planach zjeść mniej, ale pojechałam do rodziny i żeby nie wzbudzić podejrzeń starałam się jeść malutko co jakiś czas, żeby stwarzać pozory, że jem 'normalnie', co mi się udało. Odchodząc od tematu Any i odchudzania, opowiem Wam trochę o moim dzisiejszym dniu. Pojechałam do wujka i cioci, którym 31 grudnia urodziły się bliźniaki - Kinga i Ignaś. Ogólnie bardzo lubię dzieci, więc kilka godzin zajmowałam się maluchami. Na zmianę jedno spało, a drugie nie, więc nie miałam problemu, żeby pogodzić opiekę nad dwójką. Oprócz bliźniaków, wujkowie mają jeszcze 4-letnia Zosię, z którą też się trochę pobawiłam. Niestety, małej Kindze po jedzeniu się trochę za bardzo odbiło i wcześniej wypite mleko, znalazło się na mojej bluzie. No ale trudno, ona ma dopiero 2,5 miesiąca, więc nawet nie da się na nią gniewać. I jeszcze jedną rzeczą muszę się pochwalić, w jakieś 1,5 tygo...

Diety

Obraz
Jako, że nie mogę spać, postanowiłam poprzeglądać różne diety. Znalazłam kilka, z którymi, wg mnie, łatwo będzie zacząć. Jeśli chcecie wiedzieć, ile schudniecie na danej diecie, możecie do mnie napisać, musicie jedynie podać mi: wiek wzrost płeć aktualną wagę jaką dietę zaczynasz Wtedy obliczę wam ile ok. kcal możecie się pozbyć ♥ Niektóre z tych diet są typowo dla początkujących, inne dla osób, które chciałyby odpocząć trochę od bardzo niski bilansów lub dla osób, które miały do czynienia z różnymi dietami, ale nie mają silnej woli.  W razie jakiś pytań, przypominam, że możecie pisać do mnie na e-mail motyleek-any@wp.pl

Dlaczego warto schudnąć ?

Postanowiłam, że oprócz tego, że piszę jak idzie moja metamorfoza, to będę wrzucać tu jeszcze motywacje, diety, przepisy, więc będzie trochę się działo ! Dlaczego warto schudnąć ? Warto dla wystających obojczyków, żeber i bioder.  Mina wszystkich, którzy wyzywali Cię od grubych, ulanych, brzydkich będzie cudowna, kiedy zobaczą Cię po utracie zbędnych kilogramów. Chcesz, żeby Twoja waga zaczynała się cyfrą 3 lub 4 ? No właśnie. Będziesz piękna/y. W końcu zaakceptujesz siebie.  Nie będziesz musiał/a się wstydzić, kiedy ktoś będzie chciał Cię podnieść. Staniesz się lekka niczym prawdziwy motylek. Udowodnisz, że jesteś silna/y i że samokontrola nie jest dla Ciebie niczym trudnym.  Wszyscy będą zazdrościć Ci idealnej figury, płaskiego brzucha i cudownego uśmiechu, który pojawi się po zniknięciu tłuszczu. Nie będziesz miał/a problemów z zakupem ubrań, bo we wszystkim będziesz wyglądać po prostu świetnie ! Odzyskasz pewność siebie i poczucie własnej wartości. Tw...

Dzień 2 i 3.

Obraz
Niestety nie udało mi się znaleźć wystarczająco dużo czasu, żeby dodać drugi post, dlatego teraz w skrócie powiem Wam jak mi poszło.  Dzień 2. Zjadłam ok. 500-600 kcal, teraz nie powiem Wam dokładnie, bo gdzieś zapodział mi się zeszyt, w którym zapisuję kalorie. Ogólnie nie wytrzymałam i musiałam zjeść coś słodkiego, ale za to ograniczyłam ilość kalorii, więc wydaje mi się, że raczej nic złego się nie stało. Udało mi się spalić koło 531 kalorii. Więc wyszłam na 0.  Dzień 3. A więc dzisiaj, na 950 kalorii, zjadłam 130, z czego jestem bardzo dumna ♥! Niestety mało spaliłam, bo tylko koło 350 kcal, ale to też całkiem nieźle. A jeśli Was to zainteresuje, to zjadłam łazanki, które na 100 g mają 129 kcal.

dzień 1.

Obraz
Dzień 1. Wybaczcie, że wczoraj nie było posta, ale miałam podpięty aparat Holtera(?), czy jakoś tak i nie mogłam używać sprzętów elektronicznych. Dlatego dzisiaj będą dwa posty !  Okej, więc tak, wczoraj miałam ograniczenie do 1000 kcal, więc bez problemu zmieściłam się w limicie. Wypiłam dwa kubki kawy zbożowej (ok. 5 kcal-250 ml), jadłam chrupkie pieczywo (jedna kromka- 20 kcal) z szynką drobiową (2 plasterki- 9 kcal). Pozwoliłam sobie na kilka owoców, takich jak: mandarynka (ok. 57 kcal na 100 g) banan (ok. 87 kcal na 100 g) gruszka (ok. 57 kcal na 100 g) Poza tym zjadałam jeszcze (jakże przepyszny) szpitalny obiad, który składał się z ziemniaków (ok. 77 kcal na 100 g), pulpeta w sosie koperkowym (ok. 120 kcal) i marchewki z groszkiem (ok. 34 kcal na 100 g).  Głód (który w sumie nie był jakiś silny, bo wysoki bilans miałam) jak zwykle zapijałam wodą, a jeśli chodzi o ćwiczenia, to na oddziale nie mam zbyt dużych możliwości, dlatego jedyne co udało mi się wyk...